Na przestrzeni ostatnich kilku lat znacznie upowszechniła się działalność dużych firm windykacyjnych, z którą wielu z Państwa z pewnością już się zetknęła, a wielu zetknie się w przyszłości. Jakkolwiek w części przypadków żądanie spłaty zadłużenia przez przedmiotowe firmy jest uzasadniona, to jednak często można spotkać się również z roszczeniami urojonymi, w ogóle nieistniejącymi.
A teraz, po kolei…
Zasadą jest, że umów należy dotrzymywać, a długi spłacać. Istnieją jednak sytuacje losowe, które uniemożliwiają lub znacznie utrudniają zapłatę zaciągniętego zobowiązania. Sytuacje takie same z siebie nie prowadzą jednak do anulowania długu, podobnie jak przedawnienie roszczenia. Roszczenia przedawnione to takie roszczenia, które na skutek upływu czasu przekształciły się w tzw. roszczenia naturalne (niezupełne), a przed którymi to istnieją skuteczne sposoby obrony. Ideą instytucji przedawnienia jest bowiem pewność stosunków prawnych, która ma zmobilizować wierzyciela do dochodzenia wierzytelności w określonym terminie, po upływie którego dłużnik będzie się mógł przed nimi efektywnie bronić.
Z roszczeniami nieistniejącymi mamy natomiast do czynienia m.in. w sytuacji, kiedy roszczenia takie z różnych przyczyn nigdy nie powstały, bądź np. wskutek ich spełnienia wygasły. Z pierwszą sytuacją można się choćby spotkać, kiedy doszło do nieuprawnionego posłużenia się cudzymi danymi osobowymi przez osobę trzecią w celu zawarcia umowy kredytu, czy pożyczki, przy czym nie są to przypadki odosobnione. Wobec okoliczności, że nominalnie zobowiązany dłużnik nigdy danego zobowiązania nie zaciągał, dług wobec niego nie istnieje. Zdarza się również, że roszczenie, którego domaga się firma windykacyjna zostało już spełnione. Sytuacja taka może wystąpić choćby przez pomyłkę, co ma miejsce zwłaszcza w przypadku dużych wierzycieli. Pomimo takiej pomyłki, nie powinniśmy pozostawać bezczynni, lecz podjąć aktywną obronę.
W pierwszym etapie dochodzenia roszczeń, firmy windykacyjne skupiają się na kierowaniu do swoich dłużników wezwań do zapłaty, a także połączeń telefonicznych, niekiedy bardzo uciążliwych i mających prowadzić do „zmęczenia przeciwnika”, który dla „świętego spokoju” zapłaci żądaną, często niewielką kwotę. Zdarza się również „zastraszanie” dłużników skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego oraz komorniczego. Nie należy ulegać tej presji, jak również groźbom umieszczenia długu w rejestrze dłużników.
Bez względu na to, która sytuacja będzie dotyczyć Państwa, zalecam nie popadać w panikę i nie podejmować żadnych pochopnych decyzji. W szczególności sugeruję wstrzemięźliwość, jeśli chodzi o prowadzenie jakichkolwiek rozmów, czy negocjacji z firmami windykacyjnymi. Firmy te, często w swoich reklamach oferują możliwość „dogadania się” z dłużnikiem na dogodnych warunkach. Należy jednak pamiętać, że zawarcie ugody, czy też inna forma uznania przedawnionego roszczenia zwykle pozbawia dłużnika możliwości skutecznego zakwestionowania tego roszczenia w ewentualnym sporze sądowym. Ponadto, Państwa rozmowy z firmami windykacyjnymi mogą zostać nagrane, a pochopnie wypowiedziane słowa wykorzystane jako dowód w procesie.
Jakkolwiek, co do zasady wszelkiego rodzaju pisma pochodzące bezpośrednio od firm windykacyjnych można zignorować bez żadnych negatywnych dla siebie konsekwencji, należy być czujnym, jeśli chodzi o ewentualną korespondencję sądową, skierowaną na skutek wniesionych przez te firmy pozwów. W przypadku roszczeń o zapłatę, wniesione pozwy skutkują najczęściej wydaniem przez sądy nakazów zapłaty, których zakwestionowanie możliwe jest jedynie w 14-dniowym terminie od ich doręczenia. W tym miejscu wypada w szczególności zwrócić uwagę na nakazy zapłaty wydane przez Sąd Rejonowy w Lublinie w tzw. elektronicznym postępowaniu upominawczym, które to postępowanie nie wymaga nawet dołączania dowodów do pozwu, a nakazy wydane w tym trybie bywają często mylone z wezwaniami do zapłaty kierowanymi przez firmy windykacyjne. Uchybienie wskazanego terminu prowadzi do uprawomocnienia się wydanych nakazów zapłaty, bardzo utrudniając podjęcie skutecznej obrony w procesie i otwierając drogę egzekucji komorniczej.
Należy jednak pamiętać, że samo skierowanie sprawy na drogę sądową nie pozbawia pozwanego prawa do obrony przed roszczeniami powoda, a tym bardziej nie przesądza o wyniku procesu. Proces kontradyktoryjny obowiązujący w Polsce zapewnia równość stron postępowania, którego konsekwencją jest możliwość aktywnej obrony przez pozwanego.
Ubocznie wypada wskazać, że natarczywa windykacja może prowadzić do naruszenia dóbr osobistych, a konkretnie godności, wolności, miru domowego i prywatności, a także stanowić przestępstwo stalkingu. O roszczeniach przysługującym pokrzywdzonym z tego tytułu będzie mowa w dalszych wpisach na blogu.
Nota prawna
Informacje zamieszczone na niniejszej stronie internetowej mają jedynie charakter informacyjny i nie stanowią porady prawnej w jakiejkolwiek sprawie. W związku z tym, Kancelaria nie ponosi odpowiedzialności z tytułu powstania jakichkolwiek szkód, wynikających lub będących w związku z jakąkolwiek treścią zamieszczoną na niniejszej stronie internetowej. W każdym przypadku, osoby zainteresowane uzyskaniem informacji związanych z treściami zawartymi na stronie internetowej powinny zasięgnąć porady Kancelarii. Treści zawarte na niniejszej stronie internetowej są aktualne na dzień ich zamieszczenia, a Kancelaria nie może zagwarantować ich aktualności czy przydatności w każdym stanie faktycznym i w każdym czasie.